Ryszard Biske urodził się 3 kwietnia 1895 roku w Warszawie. Był synem Karola Biskego, cenionego malarza pejzażysty. Szkołę średnią ukończył w Warszawie.
Po wybuchu I wojny światowej ewakuował się z rodzicami do Mińska Litewskiego. Od roku 1916 aktywnie działał tam razem z ojcem w Towarzystwie Opieki nad Zabytkami, zajmując się ochroną i ratowaniem polskich pamiątek (m.in. obrazy, tkaniny, szkło, porcelana, fotografie, księgozbiory). Obaj zostali potem odznaczeni Krzyżem za Ratowanie Mienia Polskiego. W maju 1918 roku w wyniku repatriacji wrócili do Polski.
Ryszard Biske nadal zajmował się sprawami rewindykacji dóbr polskiej kultury. W latach 1919-1920 współpracował z referatem ochrony zabytków Sztabu Generalnego.
W roku 1921 Ryszard Biske współorganizował w gmachu Zachęty wystawę retrospektywną Sztuka i kultura polska na Litwie i Rusi. Opracował też szczegółowy przewodnik po wystawie.
Jednocześnie kształcił się w Szkole Sztuk Pięknych. Studiował też architekturę w Zurychu i na Politechnice w Warszawie, ale żadnej z tych uczelni nie ukończył.
W roku 1923 Ryszard Biske rozpoczął współpracę z kinematografią, która stała się jego pasją i zdominowała całkowicie jego dalsze życie zawodowe. Został jednym z założycieli Towarzystwa Aero-Film, którego celem była filmowa propaganda polskiego lotnictwa w aspekcie obrony państwa. W czasie realizacji Skrzydlatego zwycięzcy (reż. Zygmunt Wesołowski, 1924), jedynego filmu, jaki powstał w tym projekcie, pracował nad scenografią razem z Edmundem Johnem, znanym malarzem. W tym samym czasie obaj przygotowali też scenografię do filmu Miodowe miesiące z przeszkodami (reż. Seweryn Romin). Wtedy też Ryszard Biske poznał Zofię Dromlewiczową, scenarzystkę, pisarkę, a później też producentkę filmową, z którą współpracował przez wiele lat.
W roku 1926 założył razem z Wiktorem Biegańskim, Tadeuszem Kończycem, Lucjanem Jastrzębcem-Kraszewskim i Jerzym Starczewskim Dom Filmu Polskiego – instytucję, która miała wspierać rozwój przemysłu filmowego.
Rok później Ryszard Biske rozpoczął przygotowania do swojego debiutu reżyserskiego. Królewskie noce, wg scenariusza Marii Jehanne Wielopolskiej i Seweryna Romina, były opowieścią rozgrywającą się w dwóch planach czasowych – współczesnym i średniowiecznym. Prawdopodobnie ze względu na wysokie koszty do realizacji nie doszło.
Jego debiut za kamerą nastąpił w roku 1929. Razem z Adamem Augustynowiczem nakręcił film
9.25. Przygoda jednej nocy. Wzbudził on duże zainteresowanie ze względu na sensacyjną akcję, w której wykorzystano po raz pierwszy motywy Dalekiego Wschodu. Atrakcją filmu była też nowa urodziwa para aktorska – Iza Norska i Harry Cort. 9.25. Przygoda jednej nocy zebrała pozytywne recenzje. Wprawdzie twórcy, jak pisano, nie ustrzegli się błędów, zwłaszcza w konstrukcji fabuły, ale podkreślano staranną reżyserię, filmowe wyczucie i oryginalny temat. „Ślady rzetelnej pracy widać na całym filmie. Liczne zmiany ustawień, wiele wypieszczonych scenek, dziesiątki rozumnych pomysłów reżyserskich pokazują, że nad filmem pracowano, myślano, harowano” – pisał recenzent dziennika ABC.
Na początku 1930 roku Ryszard Biske zamierzał zrealizować film Piorun wg własnego scenariusza. Projekt nie doszedł jednak do skutku. Dopiero w roku 1932 udało mu się nakręcić swój drugi film fabularny, ekranizację Puszczy wg powieści popularnego wówczas pisarza Józefa Weyssenhoffa. Jej bohaterem jest ziemianin, który rezygnuje z życia za granicą i uczucia do ekscentrycznej tancerki, by osiąść w swoim majątku na Polesiu i rozwijać go. Film przyniósł reżyserowi bardzo pochlebne recenzje. „Przeniesienie na ekran pięknej powieści Weyssenhoffa było śmiało pomyślane i śmiało zrobione. /…/ Realizacja Biskego ujawnia zalety nie tylko rasowego filmowca, ale i artysty, czułego na piękno plastyczne. Walnym plusem realizacji jest uchwycenie właściwego tempa; uniknięto dłużyzn, akcja toczy się wartko; są tu i ówdzie drobne usterki, nie wpływa to jednak na ogólne wrażenie, bezwarunkowo dodatnie i miłe” – oceniał dziennikarz Kuriera Warszawskiego. Atutem Puszczy była też obsada. Główną rolę zagrał ówczesny amant Andrzej Karewicz, a partnerowały mu debiutujące na ekranie: Ina Benita, późniejsza gwiazda polskiego filmu i śpiewaczka Nina Grudzińska.
Był to jednak ostatni film długometrażowy Ryszarda Biskego.
Więcej osiągnął w filmie krótkometrażowym. Na przełomie lat 1929/1930, kiedy zaczynało się rodzić kino dźwiękowe, razem z operatorem Ferdynandem Vlassakiem jr opracował i opatentował własny system synchronizacji obrazu i dźwięku. Zrealizował wtedy trzy filmy krótkometrażowe tzw. nadprogramy wyświetlane przed seansami w kinach. Szkoda Twoich łez, Śmierć komara i Chór weteranów wywołały duże zainteresowanie. „Pod względem synchronizacji” – pisał recenzent Kuriera Polskiego – „nie ustępują najlepszym dodatkom zagranicznym, wykazując absolutną jednoczesność ruchów grających z wyraźnie mówionemi słowami i śpiewem”.
W latach 1930-1938 Ryszard Biske nakręcił ponad 30 filmów krótkometrażowych. Prawdopodobnie było ich więcej, ale nie zachowała się związana z nimi dokumentacja. Dorobek reżysera w tym zakresie można odtworzyć jedynie na podstawie przeważnie lakonicznych informacji w ówczesnej prasie. Część filmów z pierwszej połowy lat 30-tych powstała w wytwórni Polski Film, należącej do Józefa Handta. Późniejsze Ryszard Biske realizował przeważnie w Pracowni Filmów Artystycznych, którą prowadził razem z Zofią Dromlewiczową, współautorką niektórych jego filmów.
Ryszard Biske realizował różne rodzaje filmu krótkometrażowego. Na początku lat 30-tych powstały dwa dodatki fabularne Jej tajemnica i W. 42 z udziałem znanych aktorów: Carlotty Bologny, Oli Obarskiej, Mieczysława Cybulskiego i Jerzego Marra.
Później zajmował się również reportażem aktualnym. Kiedy w roku 1933 został kierownikiem biura filmowego Polskiej Agencji Telegraficznej nakręcił Wieść, depeszę, informację, reportaż ukazujący pracę tej największej wówczas agencji. Z kolei w roku 1935, kiedy kończyła się wieloletnia budowa zapory wodnej w Porąbce, nakręcił Walczymy z powodzią. „Doskonale zmontowany reportaż z gigantycznych prac, mających uchronić nas w przyszłości od powodzi. Ryszard Biske dał nam film rzetelny, inteligentny i interesujący” (Wiadomości Filmowe).
W kręgu jego zainteresowań były też eksperymentalne filmy artystyczne. W roku 1937 powstała m.in. Banalna historia, w której osoby dokonujące zabójstwa pokazane zostały bez twarzy. „Pomysł w zasadzie interesujący i odważny. Ale w realizacji niedostatecznie wyzyskano ekspresję innych elementów – martwych przedmiotów, światła, rąk, nóg” – pisała recenzentka Wiadomości Literackich.
Najwięcej jednak uwagi poświęcił Warszawie, swojemu rodzinnemu miastu. Utrwalił na taśmie wiele jej zabytków, pomników, historycznych dzielnic i reprezentacyjnych miejsc (m.in. Wilanów, Ogród Saski, Zamek Królewski). Z tego cyklu do najciekawszych należy fabularyzowany dokument Warszawa dawna i dzisiejsza (1933), w którym reżyser zestawił XVIII-wieczne obrazy malarza Warszawy Canaletta ze współczesnymi zdjęciami. W postaci historyczne wcielili się m.in. Ewa Erwicz i Ryszard Sobiszewski.
Filmy o stolicy przyniosły reżyserowi duże uznanie. Były przykładem wartościowego filmu oświatowego i artystycznego reportażu.
Ryszard Biske należał do aktywnych działaczy branży filmowej. W latach 30-tych został współzałożycielem, a także prezesem Zrzeszenia Producentów Filmów Krótkometrażowych oraz wiceprezesem Naczelnej Rady Filmowej.
Ryszard Biske był też wytrwałym kolekcjonerem. Od roku 1927 zbierał materiały okołofilmowe dotyczące filmów polskich i zagranicznych. Po dziesięciu latach jego zbiór zawierał m.in. ponad 90 tysięcy fotosów, blisko 700 książek i broszur, 250 tytułów prasy filmowej oraz 250 teczek materiałów do polskich filmów.
We wspomnieniu po śmierci reżysera dziennikarz Czasu napisał: „To archiwum powinno stać się zaczątkiem Muzeum Filmowego /…/ Oto najpiękniejszy pomnik, jaki można wystawić jego twórcy”.
Ryszard Biske zmarł 9 lipca 1938 roku w Warszawie. Miał 43 lata.
Ryszard Biske należy do najciekawszych twórców polskiego kina przedwojennego. Swoją karierę rozpoczął w okresie kina niemego najpierw jako scenograf, a później jako reżyser filmów fabularnych. W kinie dźwiękowym został jednym z najbardziej kreatywnych realizatorów i producentów filmów krótkometrażowych. Wyrazem jego filmowej pasji był też gromadzony przez lata imponujący zbiór archiwaliów.
Dziś Ryszard Biske należy do twórców całkowicie zapomnianych. Prawie cały jego dorobek zaginął w czasie II wojny światowej. Do czasów obecnych zachowało się jedynie kilka filmów krótkometrażowych oraz krótki fragment filmu fabularnego z roku 1924 Skrzydlaty zwycięzca, do którego współtworzył scenografię.