Podczas zawodów w skokach narciarskich dwoje młodych kibiców postanawia zapisać się na kurs jazdy na nartach. Na pierwszej lekcji instruktor demonstruje podstawy jazdy. Początkowo kursantom nie wychodzą one najlepiej, jednak dzięki zapałowi i sportowemu duchowi szybko się uczą.
Po południu w schronisku odbywa się zabawa taneczna przy gramofonie, następnie uczestnicy kursu udają się na wycieczkę w góry. Główna bohaterka gubi nartę, która zsuwa się w dół stoku. Uczestnicy wycieczki ruszają w pościg za zgubioną nartą. Przypadkiem trafiają na trasę biegu zjazdowego. Po odzyskaniu narty para głównych bohaterów udaje się na kolejną wycieczkę. Przeprawiają się przez Morskie Oko,  płynąc na krze i wiosłując nartami. Ruszają dalej zdobywać górskie szczyty.

Film krótkometrażowy Wiosna narciarzy jest jednym z ciekawszych osiągnięć Adama Krzeptowskiego, górala z Zakopanego, który w latach 30-tych zrealizował kilka filmów tatrzańskich. Film w lekkiej i dowcipnej formie przedstawia uroki sportów zimowych. Uwagę zwraca zwłaszcza scena, w której główni bohaterowie przepływają na krze przez Morskie Oko. W Wiośnie narciarzy zobaczyć też można związanych z Zakopanem sportowców, m.in. narciarzy braci Stanisława i Jana Marusarzów oraz skoczka Bronisława Czecha. Pojawiają się oni w początkowych scenach filmu, w których wykorzystano dokumentalne zdjęcia z międzynarodowych zawodów narciarskich w Zakopanem.
Ważną rolę w filmie pełni muzyka skomponowana przez Władysława Bugayskiego oraz dwie napisane przez niego piosenki wykonane przez popularny wówczas chór Juranda.
Film zebrał bardzo pozytywne recenzje.

"Realizator Białego śladu, Adam Krzeptowski, kocha góry, narty i śnieg. Tę gorącą jego miłość do Tatr wyczuwa się we wszystkich jego pracach, zwłaszcza zaś w najnowszym krótkometrażu pt. Wiosna narciarzy.
Na tle przepięknych krajobrazów widzimy elitę narciarzy z Czechem, Bujakiem, Orlewiczem i Marusarzami na czele… Skoki, zjazdy, pościg za uciekającą nartą i ciekawie ujęta przeprawa na krach przez jezioro Tatrzańskie.
Na taki temat i zdjęcia pozwolić sobie mógł tylko wszechstronny narciarz – jakim jest Krzeptowski.
Muzyka i teksty inż. W. Bugayskiego zasługują na osobne zainteresowanie. Są one dobrze dostosowane do obrazu. Tango Z tobą (znane radjosłuchaczom) – i Marsz Narciarski odbiegają daleko od szablonu i wnoszą nowy pierwiastek do muzyki filmowej. Zmontowana przez J. Sidorowicza, według wzorów sowieckich Wiosna posiada dobre tempo i wprost pedantyczny synchron.
Film ma i wielką wadę, mianowicie tę, że jest tylko… krótkometrażem.
Z pokazu wynosimy jedno wrażenie, a raczej życzenie: Pragniemy obejrzeć pełnoprogramowe „białe szaleństwo” umiłowanych przez Krzeptowskiego gór, nart i śniegu!"

(D.L., Wiosna narciarzy, Reporter Filmowy 1934 nr 22)

„W jednym z nadprogramów pokazano nam świetny polski dodatek pt. Wiosna narciarzy. Jest to bodaj pierwszy doskonały i ciekawy dodatek naszej produkcji. Piękno i poezja na pierwszym planie. Z ekranu uśmiecha się do nas wyiskrzony słońcem śnieg, zdrowe i piękne wysportowane postacie i sprawia to, że z przyjemnością patrzy się na Wiosnę narciarzy. Dziękujemy za już i prosimy o jeszcze”.   

(Kino 1935 nr 7)

„Z ekranu bije zapach wiosny, powietrza, gór… Prześliczne zdjęcia, dużo słońca, zręczne ewolucje narciarskie. Tylko rasowy góral potrafi wybrać do zdjęć tak piękne fragmenty gór. Bajeczny pomysł „uciekającej” narty, która mknie z gór w dolinę, a za nią narciarze… Doskonała synchronizacja, przemiła ilustracja muzyczna. Widownia nagradza piękne zdjęcia zasłużonemi oklaskami. Powinno to być zachętą dla p. Adama Krzeptowskiego do dalszej pracy w tym kierunku”.  

(Wan. Kal., Wiosna na nartach. Krótkometrażówka Adama Krzeptowskiego, Kino 1935 nr 25)

„Obraz został nakręcony na wiosnę w Tatrach przy współudziale grupy czołowej narciarzy polskich. Akcja filmu oparta jest na tle kursu narciarskiego. Doskonały jest moment pogoni za nartą, która odpadła uczestniczce narciarskiej wycieczki. Dobry jest też moment przeprawy dwojga narciarzy na krze lodowej przez Morskie Oko. /…/ Przy nakręcaniu filmu wykorzystano zeszłoroczne międzynarodowe zawody narciarskie, między innymi pochwycono 76-metrowy skok St. Marusarza oraz skoki Norwegów. Film jest udźwiękowiony. Ilustracja muzyczna i teksty kompozycji Władysława Bugayskiego. Główne przeboje Marsz narciarzy oraz tango tatrzańskie Z tobą w wykonaniu  chóru Juranda. Film jest dobrze zmontowany, sprawia bardzo miłe wrażenie. Jest to udała próba krótkometrażowej komedji narciarskiej, która może stanowić również materjał propagandowy Zakopanego”.

(Grot, Wiosna narciarzy, Ilustrowany Kurier Codzienny 1934 nr 323)

W filmie występuje popularny w latach 30-tych chór Juranda, męski zespół wokalny, założony w roku 1932 przez muzyka Jerzego Koszutskiego, występującego pod pseudonimem Jurand.
Zespół wykonuje dwie piosenki: Marsz narciarzy i Z Tobą, do których słowa i muzykę napisał współautor filmu Władysław Bugayski.
W 1939 roku z okazji XII Mistrzostw Świata federacji narciarskiej FIS w Zakopanem ukazała się okolicznościowa płyta gramofonowa zawierająca nagrania obu piosenek z filmu.

Marsz narciarzy

(muz. i słowa - Władysław Bugayski)
wykonanie w filmie: Chór Juranda

Śnieg, świeży śnieg
Po górach legł
Nad białe ślady w koło
Na hali tak wesoło.
Choć w górach dmie
I mrozem tchnie
Dalej do nart,
Bo dla narciarzy do żart!

Narciarzu, mocne kije w dłoń
I hen, ku białym wierchom goń
Wszak sił i krzepy dosyć masz!
W przeczystą ośnieżoną dal
Na swoich lotnych deskach wal
Wszak przecie to jest żywioł nasz!
I łukiem śnieżne zbocze draj
Przez ten zimowy biały raj
Choć bieli cudnej jest ci żal.
Narciarzu, mocne kije w dłoń
I hej, ku białym wierchom goń
I gazu, gazu, gazu daj!

Przedwojenne nagrania piosenki

Chór Juranda, Orkiestra Towarzystwa „Syrena-Record” pod dyrekcją Jerzego Juranda, 1934

Z Tobą

(muz. i słowa - Władysław Bugayski)
wykonanie w filmie: Chór Juranda

Gdy zawita wiosna w Tatry cudna
Taka śnieżna radosna, w słonecznych promieniach skąpana wabi nas.
Choć się w dali kłębią chmury ponad nami lazur nieba
W oddali zaś góry w pełni wiosennych kras.

Z tobą przez śniegi białych hal
Pójdę daleko w serce gór
Tam spoczniemy na srebrzystej grani
Szczęściem pijani
Z dala od chmur.
Z tobą na nartach płynę w dół
Ponad jeziora ciemną toń
Wodę prują pierwsze wiosenne kry.
To cudna bajka, a w niej królujesz ty.

Przedwojenne nagrania piosenki:

Chór Juranda, Orkiestra Towarzystwa „Syrena-Record” pod dyrekcją Jerzego Juranda, 1934